Chłopiec pochodzący z ubogiej, rozbitej rodziny uratował córkę bogatego mężczyzny przed atakiem agresywnych psów – ojciec postanowił go odnaleźć i osobiście wyrazić swoją wdzięczność.
W domu pana Iwańskiego panowała totalna panika. Mężczyzna biegał po salonie, nie mogąc się uspokoić, a jego głos drżał od stresu. — Co to znaczy, że jej nie ma?! Zniknęła?! Niania, blada jak ściana, starała się tłumaczyć: — Tylko na chwilę spojrzałam na telefon… potem zrobił się chaos, psy, ludzie… Kiedy się odwróciłam, Poli już … Read more