— Jesteś nikim, wieśniaczką, bez mnie! — rzucił szyderczo do Marii. Jednak jego twarz pobledła, gdy dowiedział się o jej planie zemsty.
— Jesteś nikim, wieśniaczką, bez mnie! — rzucił z pogardą do Marii, dumnie unosząc głowę. Jego słowa uderzyły jak policzek. Ale ona nie odpowiedziała. Tylko spojrzała na niego — cicho, zimno… prawie obojętnie. Minęły trzy tygodnie. Wszedł do biura w nowym miejscu pracy, pełen pewności siebie… i zatrzymał się jak wryty. Za biurkiem dyrektora siedziała … Read more