Sally Field, która przyszła na świat 6 listopada 1946 roku, już w młodym wieku zetknęła się z okrutnym hollywoodzkim uprzedzeniem, mówiącym, że „nie jest wystarczająco piękna”, by zrobić karierę filmową. Ona jednak nie pozwoliła, by zdanie innych decydowało o jej losie.
Jej kariera rozpoczęła się w 1965 roku od serialu „Gidget”, a dwa lata później zdobyła szeroką popularność dzięki roli w „Repülő apáca” („The Flying Nun”), gdzie wcieliła się w postać siostry Bertrille. Wszystko to poprzedziło trudne dzieciństwo: rozwód rodziców, surowy i zimny ojczym, a świat teatru stał się dla niej schronieniem i możliwością wyrażenia siebie.
Po ukończeniu szkoły średniej Sally stanęła przed kamerą. Po sukcesach w serialach nie zadowoliła się jednak tylko światem telewizji. Szukała głębszych, bardziej złożonych ról, pragnąc udowodnić swoje umiejętności jako dramatyczna aktorka. Jej determinacja i talent zaowocowały dwoma Oscarami: najpierw za rolę w „Norma Rae”, a potem za występ w filmie „Szívből a szívbe” („Places in the Heart”).
Sally osiągnęła sukces nie tylko na ekranie filmowym, ale także w telewizji, gdzie zdobyła nagrodę Emmy za role w serialach takich jak „Sybil”, „Vészhelyzet” („ER”) i „Testvérek” („Brothers & Sisters”). Podczas gdy wielu aktorów poddałoby się wyzwaniom związanym z przemysłem filmowym, Sally obrała nowy kierunek: zwolniła swojego agenta, zrezygnowała z ról telewizyjnych i przejęła kontrolę nad swoją karierą.
Jej życie nie było bogate tylko zawodowo, ale także osobiście: ma trzech synów, Petera, Eliego i Sama, którzy wszyscy znaleźli swoją drogę w kreatywnych zawodach. Sally z dumą obserwuje ich sukcesy, które są godnym dziedzictwem determinacji i artystycznej wrażliwości, którą reprezentuje.
Dziś, mając 77 lat, Sally Field jest żywym przykładem tego, jak odwaga, wiara w siebie i wytrwałość mogą przełamać uprzedzenia i otworzyć drzwi nawet w najbardziej zamkniętym świecie.
Świętujmy razem tę niezwykłą artystkę – i zobaczmy, jak wspaniała była, gdy była młodsza!
Co o niej myślisz?